W chwili obecnej po głowie chodzi mi tylko jedno słowo i muszę je powiedzieć, trzy, czte-ry - FERIE! Nareszcie. Urodziny, Łódź, zakupy, kino, zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia. Zapowiada się cudownie! Kolejną rzeczą o której muszę wspomnieć jest moja cudowna, wymarzona klasa, najlepsza na świecie, której bardzo dziękuję za prezent i życzenia.
W zasadzie nie mam nic konkretnego do przekazania, więc wstawię jakieś pierdółkowate zdjęcia i zajmę się czymś... hm, pożyteczniejszym inaczej.
Kubek po kawie i rysunek Patrycji. Zdecydowanie "samokształcenie" to coś fajnego. Supernieostre zdjęcie kuferka - prezentu od klasy, za który po raz któryś tam dziękuję. VOGUE Italia - mio amore. Sieradz kokietuje, czyli co nieco o Sieradzu z ELLE.
Wszystkiego najlepszego dla JAC, która obchodzi urodziny w tym samym dniu co ja, czyli 15 stycznia. Hej!
weź nie dołuj, ja też chcę ferie :<
ReplyDeletew ogóle nie wierzę, że już jutro Ci stuknie siedemnastka... starzejesz się, siostro! :D
<3