Jakieś takie małe inspirations? Może, może, ale za te ciuchy mogłabym naprawdę dużo oddać.
Czas leci niesamowicie szybko, a co za tym idzie coraz bardziej nie mogę doczekać się Anglii, chodzenia po Londynie i obserwowania ludzi. No i oczywiście poszukiwań w tamtejszych sklepach, muszę sobie przywieźć poduszkę, nanana.